Antoni Orzech    ZADOMOWIENIE - blog na Wierzbowej    grudzień  2013

.

 

BLOG

 

2009 

czerwiec 

lipiec 

sierpień 

wrzesień 

październik 

listopad 

grudzień  

 

2010

styczeń 

luty

marzec

kwiecień

maj

czerwiec

lipiec  

sierpień

wrzesień

październik

listopad

grudzień  

 

2011

styczeń

luty

marzec

kwiecień

maj

czerwiec

lipiec

sierpień

wrzesień

październik

listopad

grudzień

 

2012

styczeń

luty  

marzec

kwiecień

maj

czerwiec

lipiec

sierpień

wrzesień

październik

listopad

grudzień

 

2013

styczeń

luty

marzec

kwiecień

maj

czerwiec

lipiec

sierpień

wrzesień

październik

listopad

grudzień

 

2014

styczeń

 

 

Skałki

PSY

 

  www.antoniorzech.eu 

 

KONTAKT         

 

  


 

2009 ŹRóDŁOSŁóW

 

mieszkać

zamieszkiwanie

naparstek

paznokieć

rozgrzeszenie

sprawiedliwość

j. polski : szwedzki

 

2009 LUDZIE

 

MacIntyre

Heidegger

Boznańska

Vermeer

 

2009 KWIATY - DRZEWA - PTAKI

 

bodziszek

ślaz

żywokost

lepnica

poziewnik

pępawa

kozibród

słonecznik

dąb

gołębie

kos

    nasz blok szaro-biały    

       

---------------------

ŚRODA 4 GRUDNIA

 

Ludzki mózg, mający objętość około jednego litra, stanowi przestrzeń pojęciowych i poznawczych możliwości przekraczających wymiary przestrzenne całego anatomicznego wszechświata...

 

Suma różnych możliwości konfiguracji nasileń, jakie mózg może zapewnić, wynosi w dużym przybliżeniu

10 do potęgi stu trylionów,

czyli 10 do potęgi 100 000 000 000 000.

 

Porównajmy to z zaledwie 1087 do potęgi trzeciej, którą to wielkość standardowo przyjmuje się jako objętość całego astronomicznego wszechświata.

 

P.M. Churchland, Mechanizm rozumu, siedlisko duszy.

 

--------------------------

CZWARTEK 5 GRUDNIA

 

FOTO Toby Melville   

----------------------

PIĄTEK 6 GRUDNIA

 

40 lat temu amerykański psycholog Stanley Milgram wykazał, że wystarczy pięć osób, by poprzez znajomych odnaleźć kogokolwiek nawet w najdalszym zakątku globu. Obecnie, z pomocą Internetu liczba ta zmniejszyła się do 4.

 

Bartosz Dombrowski powtórzył i sfilmował ten eksperyment.

 

Dokument zaczyna się od przypadkowo poznanej dziewczyny z Warszawy. Następnie przechodnie w stolicy wylosowali wieś w Meksyku gdzie miał mieszkać człowiek, którego trzeba było odnaleźć. Filmowcy pojechali tam i weszli do pierwszego napotkanego domu.

 

A tak przebiegała później ta sama droga w sześciu krokach:

 

Warszawianka

znała stolarza z Londynu

a on terapeutkę w USA.

Dzięki niej dotarli do rzecznika prezydenta Mexico City. 

Ten miał wielu znajomych, ale tylko wśród bogaczy.

Jeden z nich lobbysta

poprzez dwóch księży

pomógł odnaleźć poszukiwanego chłopa.

 

Największe trudności pojawiły się przy samym końcu, gdy już byli blisko celu. Walczyły tam ze sobą trzy gangi

i było bardzo niebezpiecznie. Jadąc samochodem, wołali przez megafon kogo szukają. Marco Antonio zdziwił się bardzo,

bo o całej sprawie zdążył już zapomnieć.

 

WIĘCEJ: dokument Sześć kroków - 8 grudnia HBO TV

6 kroków - zwiastun

 

-------------------------------

PONIEDZIAŁEK 9 GRUDNIA

 

Eksperyment Milgrama 40 lat wcześniej wymyślił i opisał węgierski pisarz Frigyes Karinthy.

 

Bohater jego opowiadania "Łańcuchy" przyjmuje zakład, że z pomocą paru znajomych dotrze do szwedzkiej pisarki, Selmy Lagerlöf:

 

1- Autorka "Cudownej podróży" musi znać króla Szwecji Gustawa V, jako że wręczał jej nagrodę Nobla.

 

2- Król, lubiący grać w tenisa na pewno spotyka się z węgierskim mistrzem Kehrlingiem.

 

3- A jego z kolei zna każdy Węgier.

 

W fikcyjnej opowieści wystarczyło zaledwie trzy posunięcia.

W rzeczywistości im bardziej ktoś jest znany, tym trudniej się do niego dostać. Chronią go bowiem różni zawodowi pośrednicy.

 

Podczas sprawdzania tych połączeń między znajomymi, odkryto tak zwanych "łączników". Mają oni dostęp nawet

do kilku tysięcy ludzi, podczas gdy przeciętny śmiertelnik zna najwyżej kilkunastu. Prawdopodobnie takim łącznikiem był lobbysta z filmu "Sześć kroków".

 

-------------------------

WTOREK 10 GRUDNIA

 

domek pod Krakowem - Konary - gmina Mogilany                       

 

       

   
WIĘCEJ

         

------------------------

PIĄTEK 13 GRUDNIA

 

Niezwykła jest nasza zdolność zastąpienia każdej rzeczy czymś innym.

 

Na początku były to zapewne ślady stóp na piasku, które wskazywały, że ktoś tamtędy przechodził. Potem nasi praojcowie na ścianach jaskiń sami zostawiali odbicia swoich dłoni i rysunki zwierząt. Uczucia wyrażali dźwiękiem i tak zaczęli go używać zamiast każdej innej rzeczy. Gdy powstał język, którym można prezentować wszystko, co jest na świecie, ruszyła lawina bez końca.

 

Na przykład dzieje pieniądza:

Zamiast wymieniać jedną rzecz za inną, przekazywano sobie kawałek metalu a później drukowane skrawki papieru. Dziś mamy już tylko same liczby i nieskończone sumy sprowadzone do 0 i 1 krążą po całym świecie. Ponad połowa transakcji giełdowych zawierana jest bez udziału człowieka.  

 

Słowem można zastąpić wszystko, co jest, ale także i to, czego nie ma. Wystarczy tylko nie wiedzieć, że jest to możliwe. A jeśli wzmocnić je uczuciem, albo związać z jakąś korzyścią i grupą, to będziemy w stanie nawet życie oddać za same słowa, ale także odbierać je innym.

 

---------------------------

NIEDZIELA 15 GRUDNIA

 

W XV wieku gospodarka i dobrobyt w Polsce i Szwecji były sobie równe. Podobnie, oba te kraje leżały na peryferiach Europy. Dlaczego więc w ciągu następnych stuleci rozwój Skandynawów doprowadził ich do wielkiego bogactwa

a w Rzeczpospolitej przeciwnie, zacofanie skończyło się katastrofą?

 

Można wymieniać różne przyczyny, ale najważniejszy był  ogólny trend, który trwał prawie przez pół tysiąclecia

a jego skutki są widoczne do dziś.

 

W Szwecji władzą i bogactwem dzieliły się coraz to szersze kręgi społeczeństwa, które król bezwzględnie utrzymywał w równowadze. U nas odwrotnie, bogactwo

i władzę przejęło kilkadziesiąt magnackich rodów. (Podobnie jak dziś oligarchowie na Ukrainie i w Rosji).

 

Zaczęło się to już po śmierci Kazimierza Wielkiego, ale  punktem zwrotnym był koniec panowania Zygmunta Augusta w roku 1572. Szlachta wybierając króla, narzucała mu coraz to nowe ograniczenia, aż stał się bezsilną marionetką. Nawet  wojska nie mógł mieć więcej niż trzy tysiące, podczas gdy sam Ostrogski miał armię siedem razy większą.

 

W podobny sposób wykluczono mieszczan. Nie było ich w sejmie, więc nie mogli zadbać o swoje prawa.

Gospodarka pańszczyźniana obywała się bez pieniędzy,  które są niezbędne do rozwoju miast a więc rzemiosła, handlu i przemysłu.

 

Najbardziej tragiczne w skutkach było jednak całkowite  zniewolenie chłopów. Ich darmowa praca dawała właścicielom nawet dwudziestokrotne zyski. Gdy wydajność w folwarkach zmalała, zajmowali oni nowe tereny na Wschodzie i zwiększali ilość dni pańszczyzny.

 

Ten system nie wymagał od elity naszego kraju żadnych zmian, żadnego większego wysiłku, degenerował się i  prowadził do klęski.

 

WIĘCEJ: Jan Sowa, Fantomowe ciało króla.

 

--------------------------------

PONIEDZIAŁEK 16 GRUDNIA

 

dokarmiam wiewiórki - Orzech 

  FOTO Adam Wajrak  

 

-------------------------

WTOREK 17 GRUDNIA

 

Nasza Galaktyka, Droga Mleczna ma kształt dysku, który wiruje w przestworzach. Gwiazdy, Słońce a wraz z nim Ziemia i inne planety mkną wokół jego centrum z prędkością 220 km/s  i okrążają je w ciągu 230 mln lat.

 

 Saturn i Ziemia - to ten jasny punkt wyżej - FOTO NASA 

 

---------------------------

CZWARTEK 19 GRUDNIA

 

Po raz pierwszy Polacy produkują coś z najwyższej półki.

Półki technologicznej, bo poezję od dawna mamy najlepszą na świecie.

 

Ale czy ten produkt też nie jest poezją?

 

A tak pisałem pisałem o nim w blogu.

 

-------------------------

PIĄTEK 20 GRUDZIEŃ

 

Polska zewsząd doskonała jest, tak iż jej nic przydać, ani nic ująć nikt nie może.

Stanisław Orzechowski, Policya 1566

 

Nie masz pod słońcem narodu, który by z nami w szczęściu się zrównał.

Wacław Rzewuski, Myśli o teraźniejszych okolicznościach Rzeczypospolitej 1756

 

Ten drugi tekst, Wacław P. Rzewuski, hetman i wojewoda krakowski a także poeta napisał zaledwie szesnaście lat przed I Rozbiorem Polski. Jego naród niezrównany, czyli szlachta to zaledwie 10% ludności kraju. Tylko oni byli Polakami, bo pochodzili od Sarmatów. Przybyli ze wschodu, albo z południa i skolonizowali Słowian. A więc byli okupantami. Nie chcieli mieć nic wspólnego z ciemną masą tubylców i mieli prawo robić z nimi, co się im podoba.

 

Tak to jedna kasta wymyśliła sobie bajeczkę pod tytułem: Kto jest prawdziwym Polakiem?

I wykluczyła wszystkich pozostałych.

 

PS.

Ślady tego panoszenia się widać w nazywaniu Polski  "państwem", czyli krajem panów.

Bajeczka też jest ciągle w poważaniu.

 

------------------------

SOBOTA 21 GRUDNIA

 

Jan Sowa napisał dotkliwą krytykę polskiej szlachty.

Wychwalając oświecony absolutyzm u naszych sąsiadów ani słowem jednak nie wspomniał o jego ostatecznych konsekwencjach: Hitlerze i Stalinie!?

 

Podobnie, pokazuje absurd złotej wolności, konfederacji i rokoszy, ale pomija Solidarność, która bez tego byłaby niemożliwa.

 

Zgodnie z duchem czasu, skupił się on na gospodarce i zarządzaniu. Szeroko opisał widoczne do dziś pieniactwo, warcholstwo, anarchię, ksenofobię... czyli skutki każdej hybris. Tylko w jednym zdaniu wyliczył to, co pozytywne:  gościnność, spontaniczność, serdeczność, zaradność... A na to nie ma miejsca w żadnym absolutyzmie.

 

Nie można mieć wszystkiego, trzeba wybierać, co jest ważniejsze. Jeśli świat i życie są JEDNĄ WIELKĄ TAJEMNICĄ  to, kim jest ten, kto tego nie widzi?

 

Jest jak dziecko pośród swoich zabawek. Dostało je od rodziców i chodzi dumne niczym król na swoim podwórku,  jakby wszystko samo stworzyło.

 

Polaka to śmieszy.

 

----------------------------------------------

 

WIGILIA

 

Boże Narodzenie, to misterium pocieszenia.

Pełne czułości i nadziei

odwiedziny Boga u swojego ludu.

 

Bóg w swej prostocie mówi:

idź naprzód, jestem Ojcem, który cię przytuli.

 

Jak On mógł się narodzić w takim świecie?

Tamte Narodziny nie były potępieniem  

niesprawiedliwości społecznej i nędzy,

to było zwiastowanie radości.
 

Bóg czeka na nas, czeka niestrudzenie.

Przynosi nam dar, a potem czeka na nas.

 

                                                Papież Franciszek

 

-----------------

KONTAKT  CD  styczeń 2014